25-01-2022, 07:20
Wózki paletowe elektryczne dzięki swojej wydajności w znacznym stopniu wyparły tradycyjne, pozbawione napędu paleciaki. Jednak wciąż posiadają pewne deficyty, które plasują je w kategorii urządzeń magazynowych poniżej wózków widłowych czołowych. Czy ta sytuacja ma szansę by się odmienić? Czego brakuje wózkom paletowym elektrycznym, by stanąć na podium najczęściej kupowanych urządzeń unoszących? I czy będą w stanie to osiągnąć? Sprawdź nasze rokowania!
Historia paleciaków rozpoczęła się oczywiście od prostego wózka paletowego, który podobnie jak te obecne, nie posiadał żadnego napędu a do wprawienia w ruch konieczne było użycie siły mięśni. Przez lata te proste z założenia urządzenia zostały doposażone w kilka ułatwiających pracę gadżetów (takich jak hamulec, czy wspomagająca unoszenie pompa), jednak ich ogólna konstrukcja i zamysł działania pozostały niezmienne.
Nie oznacza to jednak, że wózki tego typu nie rozwinęły się w żaden sposób. Na bazie ich budowy oraz systemu działania powstał przecież model wózków paletowych elektrycznych, które od ręcznych różni bardzo istotny element - silnik.
Wózki paletowe elektryczne na początku funkcjonowały w bardzo podobny sposób jak wózki paletowe ręczne - wielkość oraz forma konstrukcji pozostały niezmienione. Pojazdy te również prowadzono przy pompy dyszla, który jednak wbudowany miał system sterowania, ułatwiający unoszenie czy też samo poruszanie się wózków.
Następnie projektanci poszli o krok dalej wyposażając wózki paletowe elektryczne w niewielką rozkładaną platformę z przodu urządzenia, na której mógł stanąć operator w trakcie przewożenia towarów. Z czasem powstawały kolejne wersje urządzeń z coraz większą ilością udogodnień oraz lepszymi możliwościami. Jakie? Tego dowiecie się z dalszej części artykułu!
Wózki paletowe elektryczne to na pozór proste i nieskomplikowane urządzenia. Jednak tak naprawdę wszystko zależy od tego - który rodzaj ma się na myśli. Dla ułatwienia pracy na paleciakach producenci wprowadzili na rynek dodatkowe wersje tych urządzeń:
Pierwsze z nich - czyli wózki z miejscem dla operatora działają w podobny sposób, co paleciaki z rozkładaną platformą, są jednak znacznie bardziej komfortowe - gdyż operator zajmuje pozycję na platformie urządzenia. Urządzenia te idealnie sprawdzają się w przypadku, gdy magazyn dysponuje dużą powierzchnią użytkową i towary wymagają transportowania w odległe miejsca docelowe.
Drugi typ - elektryczne wózki paletowe z masztem to najbardziej zaawansowane spośród wszystkich wózków paletowych. A to z uwagi na ich ponadprzeciętną (dla paleciaków) wysokość unoszenia. Dzięki zamontowanemu masztowi wózki paletowe elektryczne mogą unosić ładunki na wysokość nawet 3-4 metrów. Ich możliwości są najbardziej zbliżone do umiejętności wózków widłowych elektrycznych, jednak wciąż zachowały charakterystyczny dla paleciaków kształt.
Jak zaznaczyliśmy, elektryczne wózki paletowe powstały przez przekształcenie wózków paletowych ręcznych oraz dodanie im akumulatora. Czy oznacza to, że tradycyjne, proste, ręczne paleciaki całkowicie zniknęły z rynku, gdy pojawiły się na nim wózki paletowe elektryczne? Nie. Obydwa typy pojazdów nadal można znaleźć w ofercie producentów.
Zarówno elektryczny wózek paletowy, jak i paleciak ręczny doskonale sprawdzają się na wąskich powierzchniach, gdzie szerokość korytarza roboczego jest niewielka. Warto o tym pamiętać podczas rozładunku i załadunku w magazynie czy na zapleczu o niewielkiej powierzchni.
Atutem są także niewielkie rozmiary tych urządzeń, które pozwalają również na manewrowanie towarem układanym wewnątrz naczep ciężarówek. To niezwykłe udogodnienie, gdy palety nie muszą być tam układane ręcznie.
Modele wózków paletowych mogą posiadać różną długość wideł - warto sprawdzić tę wartość przed zakupem urządzenia, tak aby była ona dopasowana do potrzeb oraz oczekiwań przedsiębiorców. Dzięki temu można zyskać urządzenie, które pozwoli na łatwy transport oraz obsługę znajdujących się w magazynie ładunków.
Czy w przyszłości elektryczne wózki paletowe mają szansę wyprzeć tradycyjne czołowe wózki widłowe elektryczne? Z pewnością pojazdy te zajmują ważne miejsce w transporcie magazynowym, jednak jak na razie nic nie zwiastuje tego, aby miały one całkowicie wyeliminować z rynku wydajne urządzenia czołowe. Tym bardziej, że dysponują one różnymi mocami, możliwościami czy nawet przystosowaniem do pracy (wózki paletowe wyposażone są w niewielkie kółka, z kolei wózki widłowe elektryczne w większe opony pneumatyczne lub elastyczne, które umożliwiają swobodne poruszanie się po nawet nieco nierównych nawierzchniach bez obaw o uszkodzenie przewożonych ładunków.
Wózek paletowy elektryczny, nawet jeśli jest wyposażony w maszt i posiada dość dużą wysokość podnoszenia, nie może do końca równać się z widlakiem, który dysponuje jednak większym udźwigiem i jest lepiej przystosowany do pracy w zmiennych warunkach (np. na zewnątrz pomieszczeń). I choć elektryczne wózki paletowe także można wykorzystywać w pracach przymagazynowych czy rozładunkowych to jednak nie sprawdzą się w trakcie deszczu czy śniegu, gdyż brak im kabiny, która chroniłaby operatora.
W najbliższym czasie przyszłość obydwu urządzeń wydaje się niezagrożona, gdyż w branży jest zarówno miejsce dla łatwych w obsłudze i porównywalnie niedrogich wózków paletowych, jak i wydajnych, większych wózków widłowych elektrycznych.
Wózki elektryczne paletowe to idealne rozwiązanie, gdy konstrukcja tradycyjnych widlaków jest zbyt duża na szerokość korytarza roboczego a wymagana jest wydajność pracy większa niż ta, którą mogą zagwarantować wózki paletowe ręczne.
Dzięki elektrycznemu prowadzeniu paleciak elektryczny jest łatwy w obsłudze, pozwala na efektywną i wydajną pracę oraz zapewnia szybki przepływ ładunków przez magazyn.
Artykuł sponsorowany
Komentarze