11-06-2015, 00:00
Zwiększanie efektywności zużycia energii ma duże znaczenie zarówno dla elektrowni i elektrociepłowni, jak i odbiorców. Obecny poziom strat energii wciąż pozostaje na wysokim poziomie.
Przeciętne zużycie energii elektrycznej przez polskiego odbiorcę stanowi dwie trzecie średniej europejskiej. Pomimo tego stosunkowo niewielkiego wskaźnika efektywność zakładów energetycznych jest wciąż niezadowalająca.
Światowy bilans energetyczny
Według danych dotyczących uproszczonego bilansu energetycznego świata łączne straty i zużycie własnej energii przez sektor przemiany energii, np. zakłady petrochemiczne, stanowią ok. 10 proc. podaży energii pierwotnej i niemal 15 proc. całkowitej konsumpcji energii. W praktyce oznacza to, że aby odbiorca mógł zużyć 100 jednostek energii, dostawca musi zużyć ich 15. Sytuacja wygląda nieco inaczej w elektrociepłowniach i elektrowniach, które wykorzystują ponad 20 proc. dostępnej energii pierwotnej, a przy nieuwzględnieniu podaży energii odnawialnej, zużycie kształtuje się na poziomie ponad 25 proc. Światowa efektywność produkcji energii elektrycznej z takich paliw jak węgiel, ropa naftowa czy gaz ziemny wynosi odpowiednio: 34 proc. dla węgla, 37 proc. dla ropy i 40 proc. dla gazu ziemnego. Daje to uśrednioną wartość 36 proc. Oznacza to, że w elektrowniach i ciepłowniach na 100 jednostek pierwotnej energii chemicznej powstaje 36 jednostek wtórnej energii chemicznej.
Efektywność polskich elektrowni
Polska energetyka pod względem efektywności elektrowni jest równa średniej światowej, ale nieco inaczej wygląda to porównanie, biorąc pod uwagę różne kraje europejskie. Przykładowo uśredniona efektywność elektrowni naszych południowych sąsiadów wynosi 31 proc. (Słowacja) oraz 32 proc. (Czechy). W przypadku Portugalii to 43 proc., Anglii – 44 proc., Włoszech – 45 proc.
Duże ubytki powstają także podczas przesyłu oraz dystrybucji energii z elektrowni do odbiorców. W Polsce straty w czasie dostawy bezpośredniej wynoszą ok. 7 proc. Końcowym ogniwem łańcucha strat są odbiorcy, a zwłaszcza narzędzia i urządzenia przez nich wykorzystywane – często niezgodne z normami europejskimi. Przykładowo, według szacunków, efektywność zamiany energii na światło w żarówkach nieenergooszczędnych wynosi zaledwie 5 proc. Aby otrzymać ok. 2 jednostki energii na oświetlenie pomieszczenia, należy dostarczyć do elektrowni 100 jednostek pierwotnej energii chemicznej. Zaoszczędzenie 1 jednostki energii elektrycznej oznacza możliwość zaoszczędzenia nawet 50 jednostek energii pierwotnej.
Podobne artykuły
Komentarze