15-12-2011, 00:00
Szybko zapadający zmierzch, zimno, zmęczenie przedświątecznymi przygotowaniami - tego najbardziej nie lubimy pod koniec roku.
W takich momentach niejedna osoba marzy o zacisznym, ciepłym miejscu, w którym mogłaby się zrelaksować. Od wieków wiadomo, ze woda koi nerwy, łagodzi napięcia, niweluje stres i wiele wynikających z niego dolegliwości. Zanurzmy się więc w wannie pełnej ciepłej wody z bąbelkami…
Hydroterapia była znana już w starożytnych Chinach i Japonii, a w Europie miała szerokie zastosowanie w rzymskich łaźniach. Dziś wracamy do tych źródeł. Hydromasaż zyskuje sobie coraz więcej zwolenników. Ciepło wody rozszerza naczynia krwionośne i przyśpiesza obieg krwi w organizmie. Kąpiel o temperaturze 35° Celsjusza odczuwana jest jako przyjemna a im bardziej odchylamy się od tej temperatury w górę, lub w dół, tym intensywniej bodźce oddziałują na nasz organizm i zmieniają jego reakcje.
Ponieważ woda podczas masażu znajduje się w ruchu, bodźce ulegają wzmocnieniu. Pęcherzyki powietrza w doskonały sposób rozprowadzają wszelkie dodatki do kąpieli dostarczając je do skóry, a także tworząc nad wodą mgłę, którą wdychamy, co jest korzystne w leczeniu schorzeń dróg oddechowych. Do kąpieli dodaje się olejki, sole, zioła i wody mineralne. Nie powinno się jednak tego robić w wannach z wbudowanym na stałe hydromasażem, ponieważ dodatki zostawiają osady, które mogą uszkodzić pompę i inne elementy wyposażenia.
Wanny z hydromasażem potocznie zwane są „jacuzzi” , od nazwy firmy, która opatentowała to rozwiązanie i jako pierwsza wprowadziła na rynek ten rodzaj wanien. Z hydromasażu w jacuzzi, można skorzystać w ośrodkach Spa. Można też zainstalować sobie wannę we własnym domu. Dzięki niej łazienka, nawet niewielka, staje się miejscem cudownego relaksu po męczącym dniu. Najmniejsze wanny z hydromasażem, jednoosobowe, mają długość ok. 1,5 m.
Trzeba jednak pamiętać, że zbyt mała wanna nie zapewni odpowiedniej odległości ciała od dyszy i hydromasaż nie spełni swojego zadania. Ważne też , żeby pomieszczenie, w którym wanna ma być zainstalowana miało powierzchnię 6-7 m2.
Wówczas uniknie się skraplania wody na ścianach i suficie. Jeśli ktoś dysponuje większą ilością miejsca może pomyśleć o kilkuosobowym jacuzzi. W takiej wannie zrelaksuje się cała rodzina. Ceny jacuzzi zależą od wielu czynników- wielkości, rodzaju i jakości pomp, ilości dysz itd. Za jednoosobową wannę trzeba zapłacić około 2-3 tysięcy złotych. Kilkuosobowe jacuzzi kosztuje już kilkadziesiąt tysięcy. Zdarzają się korzystne promocje. Grupa Wellpool do końca roku oferuje 5-osobową wannę, świetnie wyposażoną za 25 tysięcy złotych.
Są trzy podstawowe rodzaje hydromasażu. Pierwszy to wodno-powietrzny, który polega na masowaniu ciała wodą mieszającą się w dyszach z powietrzem z zewnątrz. Drugi rodzaj to masaż powietrzny (perełkowy). W tym przypadku ciało masują bąbelki powietrza. Zwykle jest on uzupełnieniem masażu wodnego. Jest jeszcze trzeci rodzaj masażu - ultradźwiękowy. Jest on tylko uzupełnieniem masażu wodnego, wymaga zamontowania specjalnych dysz.
O dobroczynnym działaniu hydromasażu można napisać wiele. W zależności od temperatury wody, siły masażu i jego długości oraz od dodatków do kąpieli, hydromasaż pomaga w niwelowaniu rozmaitych dolegliwości. Przy zaburzeniach snu zaleca się np. półgodzinny masaż o dużej sile, w wodzie o temperaturze 38 stopni C z dodatkiem waleriany, lawendy i melisy. Dla osób, którym dokuczają migreny polecany jest natomiast 10-minutowy masaż o średniej sile w temperaturze 32 stopni C z dodatkiem rozmarynu, rumianku i mięty. Hydromasaż jest świetny także dla osób cierpiących na depresję czy zespół chronicznego zmęczenia.
Dobrze wpływa też na wygląd i kondycje skóry (redukuje cellulit) oraz niweluje zaburzenia trawienia. Ma zbawienny wpływ na osoby z nieprawidłowym ciśnieniem krwi – zarówno ze zbyt niskim jak i z nadciśnieniem (stosuje się w tych przypadkach inną długość i siłę zabiegu, inną temperaturę i inne dodatki ziołowe). Z masażu wodnego mogą korzystać wszyscy, także dzieci i starsze osoby. Bez względu na wiek hydromasaż koi ciało i zmysły.
Artykuł został dodany przez firmę
Inne publikacje firmy
Podobne artykuły
Komentarze