budownictwo

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.




Artykuł Dodaj artykuł

Drożeją materiały budowlane, więc… sprawdź ubezpieczenie domu

Budowa domu jest w Polsce coraz droższa. Ceny podstawowych materiałów budowlanych rosną o co najmniej kilka procent. Tak jest m.in. w przypadku farb czy cementu. Sporo produktów drożeje jednak o wiele bardziej – o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent.

Budowa domu jest w Polsce coraz droższa. Ceny podstawowych materiałów budowlanych rosną o co najmniej kilka procent. Tak jest m.in. w przypadku farb czy cementu. Sporo produktów drożeje jednak o wiele bardziej – o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent. W górę idą przede wszystkim ceny płyt OSB (+40,1%), izolacji termicznych (+17,5%), dachów i rynien (+12,85) oraz instalacji i ogrzewania (+10,65) – wynika z raportu Grupy PSB, zawierającego porównanie r./r. cen z końca pierwszego półrocza 2021 roku.

Jak się okazuje, konsekwencje podwyżek odczuwają także osoby, które nie planują budowy lub zakupu nieruchomości. Zdaniem ekspertów ubezpieczeniowych w związku z wysoką inflacją wiele domów i mieszkań może jest obecnie chronionych na zbyt niskie sumy ubezpieczenia.

- Ubezpieczamy nieruchomości, żeby po szkodzie spowodowanej nieprzewidzianym zdarzeniem, np. pożarem, otrzymać pieniądze na odbudowę domu lub zakup nowego mieszkania. Maksymalną wartość odszkodowania określa tzw. suma ubezpieczenia, która odpowiada wartości nieruchomości i znajdującego się w niej mienia w dniu zakupu ochrony. W związku z tym, że ceny materiałów budowlanych i robocizny rosną obecnie tak szybko, aktualne do niedawna sumy okazują się niewystarczające. Przecież za np. 350 tys. zł nie da się dziś zbudować tak dużego domu, jak kilka czy kilkanaście miesięcy temu – zauważa Andrzej Paduszyński, Dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group.

Podniesienie sumy ubezpieczenia

Jeżeli suma ubezpieczenia jest niższa od objętego ochroną mienia, mówimy wówczas o niedoubezpieczeniu. W tej sytuacji najwyższe możliwe odszkodowanie nie wystarczy na pokrycie strat. Sumę można jednak w dowolnym momencie zwiększyć za dopłatą do składki, zapewniając sobie w ten sposób ochronę na właściwym poziomie. Aby to zrobić, wystarczy skontaktować się z ubezpieczycielem i podać mu zaktualizowaną sumę ubezpieczenia. Warto przypomnieć, że klient sam określa wartość swojej nieruchomości.

- Oczywiście podniesienie sumy ubezpieczenia może przydać się nie tylko w związku ze wzrostem cen materiałów budowlanych. Jeśli właściciel np. rozbudował dom, zrobił remont w mieszkaniu lub kupił kosztowny sprzęt RTV/AGD, to w ten sposób także podniósł wartość swojego majątku i powinien uwzględnić to w posiadanej polisie– przypomina Andrzej Paduszyński.

Niedostateczna ochrona na własne życzenie?

Doświadczenia ubezpieczycieli pokazują, że niedoubezpieczenie to często nie tyle wynik niedoszacowania lub zmian cen na rynku, co świadoma decyzja właściciela nieruchomości. Zaniżanie sumy ubezpieczenia wynika przede wszystkim z podejścia „pewnie i tak się nic nie stanie, więc polisa powinna być jak najtańsza”.

– Po szkodzie okazuje się jednak, że to pozorna oszczędność. Nie ulega wątpliwości, że w trudnej sytuacji, np. po utracie domu w pożarze, bez ubezpieczenia poradzą sobie jedynie ci, którzy mają odłożone pieniądze „na wszelki wypadek”. Brak oszczędności oznacza, że odszkodowanie z polisy to jedyna możliwość sfinansowania odbudowy lub zakupu nowej nieruchomości – mówi Andrzej Paduszyński.