03-08-2021, 11:40
Zwykło się mawiać, że dom to przysłowiowe cztery ściany. Jednak dopiero dzięki dachowi staje się pełnoprawnym budynkiem. Wykonanie go wymaga nie lada precyzji, zgodności z projektem i odpowiedniego przygotowania, bowiem prace na wysokościach wymagają wzmożonej ostrożności. Bezpieczeństwo fachowca powinno być priorytetem. Na szczęście, dzięki nowoczesnej technologii można zaopatrzyć się w specjalistyczny sprzęt, który zapewni komfortowe warunki pracy. Na co dekarze powinni zwrócić uwagę podczas wyboru drabiny na dach?
Obowiązki związane z dachem nie kończą się na jego budowie. Do zadań dekarza należy jeszcze odpowiednia konserwacja oraz niezbędne naprawy, powstałe w trakcie wieloletniej eksploatacji. Biorąc pod uwagę, że każda interwencja dekarza wymaga dostania się na dach, jednym z najważniejszych narzędzi w jego warsztacie powinna być drabina. I to zwykle jedna nie wystarczy. Pamiętajmy, że dostać się na dach to jedno, a praca na jego powierzchni – szczególnie o dużym spadku – to zupełnie coś innego. W tym przypadku powinna zostać wykorzystana drabina dachowa, czyli specjalistyczny sprzęt gwarantujący maksimum bezpieczeństwa.
W Polsce zdecydowana większość domów jednorodzinnych charakteryzuje się spadzistą konstrukcją dachu. Zatem ich wykonanie oraz wszelkiego rodzaju prace konserwacyjne mogą stanowić dla dekarzy zagrożenie upadkiem z wysokości. Innowacyjne podejście do architektury i trend modernizmu sprawiają, że coraz więcej osób decyduje się na domy z płaskimi dachami.
- Bez wątpienia prace na dachach o takiej konstrukcji są zdecydowanie bezpieczniejsze. Komfortowa, płaska powierzchnia nie wymaga wykorzystania drabiny i znacząco ogranicza ryzyko upadku w trakcie pracy. Ale na takich dach trzeba się dostać. Najlepszym rozwiązaniem będzie drabina wielofunkcyjna lub przystawna - rekomenduje Marek Banach, ekspert firmy KRAUSE, producenta drabin.
Ogromnym atutem drabiny wielofunkcyjnej jest możliwość różnych konfiguracji dopasowanych do potrzeb. Możemy skorzystać z ustawienia drabiny wolnostojącej, ale i wykorzystać oddzielnie wysuwany element i potraktować go jak drabinę przystawną. Na co zwrócić uwagę w tym przypadku?
- Zanim przystąpimy do pracy, zadbajmy o to, by podłoże, na którym rozstawiamy sprzęt było równe i utwardzone. Kolejnym ważnym krokiem jest stabilne oparcie drabiny o ścianę budynku. Wybierając urządzenie należy zadbać o odpowiednią jego długość. Drabina przystawna powinna wystawać metr ponad wysokość attyki. Jeśli nie jest to możliwe, warto zaopatrzyć się w belki zejścia i wejścia, które często oferowane są przez producentów w ramach wyposażenia dodatkowego - wymienia ekspert.
Sytuacja komplikuje się w przypadku dachu spadzistego. Ryzyko upadku podczas prac na takiej powierzchni jest znacznie większe, dlatego i większe powinny być środki ostrożności. Warto zatem, by każdy dekarz wyposażył swój warsztat w profesjonalną drabinę dachową.
Wizualnie drabiny na dach przypomina tę przystawną. Jednak to tylko pozory – pierwszą rzucającą się w oczy różnicą są szczeble i ich odpowiednie wyprofilowanie. Wygięta konstrukcja zapewnia utrzymanie równowagi podczas pracy na dachu, jak i poruszania się po jego powierzchni.
Aby ułatwić prace na wysokościach, wielofunkcyjne drabiny dekarskie KRAUSE wykonane są z aluminium – lżejsza konstrukcja ułatwia przenoszenie. Dodatkowo materiał gwarantuje dużą odporność na niekorzystne działanie czynników atmosferycznych. W ofercie znajdują się również modele wykonane z drewna lub kombinacji drewna i aluminium – wszystkie dostępne są w wersjach od 8 do 18 szczebli.
Żeby drabina dachowa zdawała egzamin i gwarantowała bezpieczne użytkowanie, musi zostać stabilnie przymocowana do dachu. Zwykle służą do tego specjalne haki, których rodzaj można dopasować do odpowiedniej konstrukcji wykończenia dachu. Ale jest bardziej innowacyjne rozwiązanie.
- Konstruktorzy KRAUSE opracowali specjalny pałąk łączący do kalenicy. W tym przypadku mocowanie drabiny na dachu skośnym odbywa się bez konieczności używania jakichkolwiek narzędzi. Drewniana nakładka pozwala równomiernie rozłożyć obciążenie, a wysoki pałąk zabezpiecza dach przed uszkodzeniem. Konstrukcja została wyposażona w koło, które ułatwia przesuwanie jej po dachówkach - mówi ekspert.
Jest to autorskie rozwiązanie producenta drabin KRAUSE. Połączenie pałąka i drabiny może być wykorzystywane na dachach o różnym nachyleniu, jednak producent nie zaleca, aby było większe niż 75°.
Artykuł został dodany przez firmę
Inne publikacje firmy
Podobne artykuły
Komentarze