budownictwo

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.




Artykuł Dodaj artykuł

Sposoby na przytulne wnętrze – porady architekta

W ostatnich latach w aranżacji wnętrz wiele się mówiło o skandynawskiej filozofii hygge, w myśl której urządzamy przestrzeń sprzyjającą przyjemnemu spędzaniu czasu – na co dzień, z rodziną lub z przyjaciółmi, ale też w samotności, kiedy chcemy się wyciszyć i odpocząć. W oparciu o tę filozofię oraz przy zastosowaniu kliku sprawdzonych tricków możemy wprowadzić przytulność nawet do wnętrz minimalistycznych, supernowoczesnych czy loftowych.

Sposoby na przytulne wnętrze – porady architekta

W ostatnich latach w aranżacji wnętrz wiele się mówiło o skandynawskiej filozofii hygge, w myśl której urządzamy przestrzeń sprzyjającą przyjemnemu spędzaniu czasu – na co dzień, z rodziną lub z przyjaciółmi, ale też w samotności, kiedy chcemy się wyciszyć i odpocząć. W oparciu o tę filozofię oraz przy zastosowaniu kliku sprawdzonych tricków możemy wprowadzić przytulność nawet do wnętrz minimalistycznych, supernowoczesnych czy loftowych.

Mianem „przytulne” określamy miejsca miłe w odbiorze, przyjemne, ciepłe, kameralne. Warto zwrócić uwagę, że dla każdego może to oznaczać coś innego. Wrażenie przytulności opiera się zatem w dużej mierze na naszym subiektywnym odczuciu, jednak mimo to śmiało można powiedzieć, że są takie cechy wnętrza, które u większości odbiorców wywołają miłe skojarzenia.

– O przytulności danego wnętrza decydują zarówno podstawowe elementy tworzące klimat, na które mamy wpływ projektując daną przestrzeń, jak i subtelne czynniki, które nie zawsze są od nas zależne, takie jak widok za oknem czy dostęp do naturalnego światła – mówi Ida Mikołajska, współwłaścicielka pracowni MIKOŁAJSKAstudio. Chcąc stworzyć wnętrze, w którym miło będzie spędzać czas, trzeba odpowiednio dobrać kolorystykę, materiały, oświetlenie i dodatki. Bazą może być aranżacja w każdym stylu.

Kolorystyka miła dla oka

Barwy to pierwsza rzecz, na którą zwracamy uwagę we wnętrzu. Do tworzenia przytulnych aranżacji najlepiej nadają się kolory neutralne i ciepłe w złamanych odcieniach. Znajdująca się po zimnej stronie koła barw zieleń, w odcieniu oliwkowym i w zależności od oświetlenia może być odbierana jako ciepła – znowu wracamy więc do subiektywnych odczuć, dlatego nie sugerujmy się tylko znanym podziałem na ciepłe i zimne kolory. Jak powiedział Pablo Picasso „Kolory, podobnie jak cechy, podążają za zmianami emocji” – do temperatury kolorów podchodzimy emocjonalnie, często na zasadzie skojarzeń.

– Bezpiecznym wyborem są więc harmonijne palety w których dominują złamane ciepłe barwy zrównoważone neutralnymi bądź chłodniejszymi odcieniami. Jeśli to właśnie odczucie przytulności jest dla nas priorytetem, unikajmy krzykliwych tonacji, nawet tych ciepłych, jak jaskrawe czerwienie i pomarańcze – mówi Ida Mikołajska.

Ciepłe materiały

Zastosowane w danym wnętrzu materiały odbieramy nie tylko zmysłem wzroku, ale też za pomocą dotyku – odczuwamy ich temperaturę, fakturę, miękkość. Już na pierwszy rzut oka jesteśmy w stanie ocenić, czy dana powierzchnia jest zimna czy ciepła – ich temperatura ma bardzo duże znaczenie w budowaniu poczucia przytulności. Do ciepłych materiałów zaliczają się przede wszystkim naturalne drewno i tkaniny, po drugiej stronie mamy zimne szkło, kamień czy stal, co nie oznacza, że musimy z nich całkowicie rezygnować. Warto zwrócić uwagę na to, że materiały odbierano jako zimne mają gładką powierzchnię, natomiast ciepłe mają dobrze wyczuwalną strukturę. W przytulnym wnętrzu sprawdzą się więc naturalne drewno z widocznym usłojeniem i sękami, miękkie, tapicerowane meble czy tkaniny od wyraźnych splotach. Ich ważną cechą jest naturalne pochodzenie i kolorystyka, czasem są niedoskonałe, dzięki czemu nabierają przyjemnej autentyczności.

Dobre oświetlenie

– Wbrew pozorom naturalne światło dzienne ma zimną barwę, nawet w upalny, słoneczny dzień. Ciepłe odcienie pojawiają się jedynie o wschodzie i zachodzie słońca, być może dlatego te pory są najbardziej romantyczne. Za pomocą oświetlenia o odpowiedniej barwie i temperaturze wspaniale można wykreować atmosferę we wnętrzu – mówi arch. Ida Mikołajska. W miejscach przeznaczonych do relaksu postawmy na rozproszone, ciepłe światło, przy którym nasze oczy odpoczywają. Jeśli jednak naszą receptą na wyciszenie jest lektura książki w zacisznym kąciku, pamiętajmy o nawet niewielkiej lampce, która daje możliwość skierowania strumienia jasnego światła na kartki książki.

Moc detalu

Niewielkie elementy, np. wyoblone krawędzie mebli, detale takie jak uchwyty i nóżki wprowadzające akcent kolorystyczny lub rzeźbiarską formę – we wnętrzu mogą zdziałać cuda. Mają cenną właściwość delikatnego zaburzania uporządkowanej przestrzeni, dzięki czemu w kontrolowany i subtelny sposób wprowadzają do wnętrz przytulność. Taką moc mają również rośliny oraz zapachy. Odczuwanie tych drugich jest najmniej zależne od naszej świadomości. Panujący w danym wnętrzu zapach potrafi wywołać wspomnienia i skojarzenia – z dzieciństwem, wakacjami czy innymi miłymi momentami z przeszłości, sprawiając, że przestrzeń robi na nas miłe, przyjemne wrażenie.

Funkcjonalność, umiar i równowaga

Logicznie zorganizowany układ przestrzeni również ma wpływ na przytulność wnętrza. Brak dobrze (chociażby optycznie) wydzielonej strefy do wypoczynku, za mało miejsca do przechowywania, przeładowanie aranżacji za dużą ilością rzeczy i kolorów – to wszystko sprawia, że wnętrze jest chaotyczne, zabałaganione. Zbyt mocne nasycenie środkami wyrazu silnie oddziałuje na nasze zmysły, daje za dużo bodźców, nie pozwala się skupić, wywołuje niepokój. Z kolei dobrze rozplanowana, uporządkowana przestrzeń pomaga w zachowaniu porządku i wywołaniu spokojnego, miłego nastroju. Dlatego kluczem do sukcesu przy urządzaniu przytulnego wnętrza jest równowaga – zarówno w doborze kolorów, jak i materiałów, dodatków i dekoracji. Zestawiając ze sobą neutralne, ciepłe i chłodne barwy, miękkie i twarde materiały, powierzchnie gładkie oraz z wyraźną fakturą stworzymy przytulne wnętrze, w którym po prostu miło się przebywa.