budownictwo

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.




Artykuł Dodaj artykuł

PREFABRYKACJA? ZDECYDOWANIE WARTO!

O co w zasadzie chodzi w prefabrykacji? W największym uproszczeniu o to, żeby było szybko i tanio. A przynajmniej tak szybko i tak tanio jak to możliwe przy zachowaniu wysokiej jakości.

O co w zasadzie chodzi w prefabrykacji? W największym uproszczeniu o to, żeby było szybko i tanio. A przynajmniej tak szybko i tak tanio jak to możliwe przy zachowaniu wysokiej jakości. Bo prefabrykacja umożliwia również stawianie budynków o jakości i precyzji wykonania znacznie przewyższającej te budowane z bloczków, cegieł i pustaków.

Systemy prefabrykacji Buszrem
(fot./rys. Buszrem)
W przeciwieństwie do systemów stosowanych w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych (przykład po lewej), współcześnie stosowane systemy prefabrykacji umożliwiają niemal dowolne kształtowanie elewacji budynku.
1, 5 - Zastosowanie większych przeszkleń stanowiło wówczas spory (i niemal nierozwiązywalny) problem techniczny, który starano się omijać "rozwiązaniami zastępczymi". Współcześnie nie stanowi to żadnego problemu.
2 - Ilość, wielkość i rozmieszczenie otworów w elewacji było ściśle uzależnione od dostępnych elementów...
3 - ...a wykończenie elewacji pozostawiało najczęściej wiele do życzenia.
4, 8 - Podobnie strefy wejściowe do budynków mogły być rozwiązywane wyłącznie w ściśle określony sposób. W tej chwili nic nie ogranicza projektantów...
6 - ...otwory okienne mogą być swobodnie rozmieszczane i mieć niemal dowolną wielkość...
7 - podobnie jak bryła budynku i efekt uzyskany przez użyte do wykończenia elewacji materiały.

Jakość, to prawdopodobnie największa różnica między prefabrykacją z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku, a obecną. Nie jest to jednak jedyna różnica. Niestety w związku z naleciałościami historycznymi trochę się tego systemu boimy. Być może więc warto przyjrzeć się nieco bliżej nowoczesnym systemom prefabrykacji i zastanowić się, czy jest to lęk jakkolwiek uzasadniony.

Trudne początki

Prefabrykacja kojarzy się Polakom raczej brzydko. Przede wszystkim z komunizmem – a to już w Polsce wystarczający stygmat, ale także z ponurą szarością i kiepską jakością wykonania budynków. Większość pamiętających tamte czasy pamięta również kilkunastocentymetrowe różnice w wymiarach prostopadłościennych teoretycznie pomieszczeń, krzywo wstawione i nie otwierające się przez to okna czy hulający pod drzwiami wiatr. Warto się jednak zastanowić, czy krytykujemy budynki z tamtej epoki z powodu złego projektu, złej technologii, złego wykonania, czy też może zwyczajnie krytykujemy wszystko związane z PRL-em, więc i architekturze się dostaje?

Systemy prefabrykacji Buszrem
(fot./rys. Buszrem)
Metamorfoza systemów prefabrykacji elementów budowlanych w szczególny sposób widoczna jest na przykładzie balkonów i loggii.
1, 7 - W czasach trudnych początków prefabrykacji jedynymi elementami, które mogły służyć do zadaszenia balkonów były płyty balkonowe. Obecnie mogą to być elementy o niemal dowolnych kształtach i sposobie wykończenia zapewniającym najlepszą możliwą ochronę przed deszczem i słońcem.
2, 6 - Ścianki zamykające balkony w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych musiały być wykonywane ze standardowych elementów ściennych i sytuowane w osiach konstrukcyjnych ścian. Obecnie zarówno ich kształt i sposób perforacji, jak i lokalizacja są w zasadzie dowolne..
3, 4 - Balkony mogą stanowić zarówno integralny fragment elewacji, jak i element w zasadzie niezależny optycznie, podparty osobnym słupem konstrukcyjnym. W każdym wypadku są one oddzielone od płyt stropowych elementami izolacyjnymi zapobiegającymi powstawaniu mostków termicznych...
5 - ...podczas gdy rozwiązania stosowane trzydzieści lat wcześniej nie dość, że wymuszały powstawanie "ślepych ścian"...
8 - ...to jeszcze stanowiły przedłużenie płyt stropowych, będąc swoistym radiatorem wychładzającym mieszkanie.

Spróbujmy przyjrzeć się temu po kolei. Pomijając może ostatni powód, bo trudno dyskutować z emocjami. Tymczasem jednak projekty osiedli mieszkaniowych z tego okresu z reguły były zupełnie przyzwoite, a często wręcz bardzo dobre, zarówno w zakresie urbanistyki jak i walorów użytkowych. Oczywiście projektanci byli mocno ograniczani z jednej strony przez narzucane przez państwo normatywy, a z drugiej przez tzw. „systemy”, których w Polsce stosowano kilkanaście, a każdy z nich operował ograniczoną liczbą modularnych elementów. Mimo to jednak z reguły potrafili zaprojektować czytelne i dobrze rozplanowane mieszkania. Niestety za projektami powinna nadążać technologia i wykonawstwo. W tamtej epoce z różnych przyczyn nie nadążały. W efekcie zamiast idealnie równych ścian i stropów błyskawicznie rosnących budynków mieliśmy krzywe, pękające płyty z marnej jakości materiałów (klasycznym niemal obrazkiem jest czarna siatka smołowanych dla uszczelnienia pęknięć), łączone byle jak, a do tego budowy ciągnące się latami.

Indywidualnie, precyzyjnie, szybko

Czym więc różni się dzisiejsza prefabrykacja od tamtej? W zasadzie niczym. Albo prawie wszystkim. Ogólne założenia pozostały dokładnie takie same, z tym tylko, że zrezygnowano z „systemów” - co oznacza, że to fabryka dopasowuje się do projektanta, a nie odwrotnie. Oznacza to mniej więcej tyle, że najpierw w konsultacji ze specjalistami od prefabrykacji powstaje projekt dostosowany do działki, otoczenia, planu miejscowego i wymagań inwestora, a następnie na jego podstawie zaprojektowane zostają i wykonane poszczególne „klocki”. Poza tym jest tak, jak być powinno i tak jak to zakładali pomysłodawcy systemów prefabrykowanych: szybko, precyzyjnie, niezależnie od warunków atmosferycznych i bez potrzeby organizacji ogromnych placów budowy. Precyzyjnie – bo wykonanie dużego elementu w warunkach nowoczesnej fabryki umożliwia otrzymanie dokładności na poziomie pojedynczych milimetrów – niemożliwej do uzyskania przy murowaniu ścian z elementów drobnowymiarowych(cegły, bloczki, pustaki) czy przy wylewaniu stropu na budowie, nawet jeśli robi to świetny i zaangażowany wykonawca. A wykonawcy jak wiadomo bywają różni.

Systemy prefabrykacji Buszrem
(fot./rys. Buszrem)
Współczesne elementy prefabrykowane w przeciwieństwie do stosowanych 20 - 30 lat temu są przemyślanymi kompletnym systemem zawierającym zarówno rozwiązania docelowe, takie jak chociażby systemy zamków umożliwiające łączenie płyt w różnych konfiguracjach, jak i rozwiązania tymczasowe, montażowe, umożliwiające bezpieczną, czystą i szybką budowę.
1 - systemowa balustrada zabezpieczająca płytę balkonową
2 - płyta balkonowa wykonana z podcięciem zabezpieczającym przed zaciekaniem wody
3 - odciąg stabilizujący płytę w czasie montażu
4, 5 - przykładowe możliwości łączenia płyt za pomocą rozbudowanego systemu zamków
6 - zróżnicowane elementy konstrukcyjne umożliwiające niemal dowolne kształtowanie rzutu budynku i układów wnętrz
7 - idealnie gładka powierzchnia elementów, nie wymagająca już w zasadzie dodatkowego wykończenia.

Do tego dochodzi jeszcze jeden szczegół (a wiadomo, kto według przysłowia w szczegółach tkwi), czyli system łączenia elementów. Dość prymitywne sposoby łączenia płyt stosowane w poprzednim stuleciu zostały zastąpione przez perfekcyjnie działające zamki, co dodatkowo przyspiesza pracę i zwiększa dokładność. Szybko – bo projekt dokładnie przewiduje i zestawia ilości i rodzaje elementów potrzebnych w czasie całej budowy, powstających taśmowo w fabryce, która może sobie pozwolić na ciągłą produkcję i składowanie gotowych elementów w oczekiwaniu na właściwy etap budowy. Prefabrykowane elementy przywożone są z reguły ciężarówką i montowane „z kół” - czyli bez konieczności rozładowywania ich i składowania. Dzięki temu znacznie ogranicza się przestrzeń potrzebną do poprawnej organizacji placu budowy, co jest szczególnie istotne w centrach miast, gdzie miejsca z reguły nie ma. Do tego wykonanie ich w fabryce powoduje że zamontowane elementy mają od razu pełną nośność, co eliminuje przerwy technologiczne na wiązanie betonu, a do tego uniezależnia ich wykonanie od warunków atmosferycznych. W efekcie określenie „sezon budowlany” traci sens – budować można w zasadzie przez okrągły rok. Inna sprawa, że używając systemów prefabrykowanych nie ma w zasadzie potrzeby ciągnięcia prac aż tak długo.

Artykuł został dodany przez firmę


Inne publikacje firmy


Podobne artykuły


Komentarze

Brak elementów do wyświetlenia.